24.9.12

Tarnney

Kilka dni temu w poście o botkach wspominałam Wam o pewnej paczce, która wreszcie dotarła do mnie z USA. Jej zawartość to buty marki Steve Madden model Tarnney.
Buty zobaczyłam jakiś czas na "Miss Euro", czyli Natalii Siwiec. Długo nie wiedziałam co to za marka i model, a znając wcześniejsze stylizacje Natalii podejrzewałam, że to wyższa półka. Na szczęście okazało się, że nie ma tak źle, bo buty kosztują 150 dolarów.

Buty są idealne! Świetnej jakości skóra oraz srebrne ćwieki, które odrobinę wyróżniają je z fali zwykłych workerów. Osobiście jestem bardzo z nich zadowolona i szczerze polecam, to jeden z moich lepszych zakupów w tym roku.

Link do produktu na stronie SteveMadden.com 




2 komentarze:

  1. Czesc Miss Right! Mam pytanie odnosnie rozmiarowki tego modelu. Czy te buty mają regularny rozmiar? Czytając opinie jedni twierdzą że powinno sie zamówić 1/2 rozmiaru większe od regularnego rozmiaru jaki nosisz. Inni mówią że buty są większe niz przypuszczali... Jaki rozmiar buta w EU Ty masz i jaki to odpowiednik w US?
    Blagam o pomoc!
    Mój rozmiar to 39EU, dodam że mam dość szerokie stopy...Jaki rozmiar w US powinnam wybrać?
    Dziekuję!!!
    Pozdrawiam
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!
    Ja mam Tarnney w rozmiarze US10. Mój rozmiar europejski to około 40,5 (w niektórych firmach 41). Generalnie zawsze jest to UK7.
    Wzięłam amerykańską 10, bo to ponoć między 40 a 41 i są dobre. Moim zdaniem powinnaś wziąć taki rozmiar jaki masz, czyli US 8,5. Buty są ze skóry więc wiadomo, że trochę się jeszcze rozejdą.
    Co do szerokiej stopy, ja też mam szeroką i spokojnie - fason mają taki, że nic nie gniecie :-)
    Powodzenia w zakupie, na pewno będziesz z nich zadowolona! :-)

    OdpowiedzUsuń