Jak pisałam w poprzednim poście torebka Teda Bakera jest już od kilku tygodni u mnie. Szczerze powiedziawszy to jeden z moich bardziej trafionych zakupów ostatnimi czasy. Klasyczna, wygodna do ręki i na ramię, mieści to co trzeba. Poniżej kilka obiecanych zdjęć...



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz