9.5.12

O suchych szamponach słów kilka

W ostatnich miesiącach można zaobserwować boom na suche szampony. Produkt, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu był w Polsce mało znany teraz coraz częściej gości w naszych kosmetyczkach. Gości też w mojej, a wszystko za sprawą mojej wizyty u przyjaciółki w UK.
Wtedy to po raz pierwszy zetknęłam się z szamponem Batiste, który często ratował mi głowę dosłownie i w przenośni. Jednen "psik", przeczesanie włosów szczotką i nie trzeba było myć, suszyć, prostować... Będąc w Wielkiej Brytanii zrobiłam zapas szamponów w ilości kilku sztuk, ale niestety po kilku miesiącach i zapasy się skończyły. Wtedy to też nadeszła pora na poszukiwania odpowiednika w naszym kraju. Zachęcona reklamą zakupiłam za coś około 18 złotych suchy szampon marki Syoss. Użyłam raz. Generalnie był OK, poza tym, że ciężko było go wyczesać z włosów. Ale wracając do jedynego użycia. Nie wiem czy trafiłam na felerną partię czy też to jakieś inne czynniki, ale pewnego dnia po powrocie z pracy pierwsze co mnie zdziwiło to właśnie Syoss leżący na podłodze i nakrętka w całkiem innym miejscu ów podłogi. Otóż cała zawartość w cudowny sposób wyparowała, nie wiem czy to rozszczelnienie puszki czy coś innego. Zaznaczam, że nikt dostępu do sprayu nie miał, ani nie stał on w pobliżu źródeł ciepła. Sprawa dziwna, 18 złotych w błoto i moje zniechęcenie do marki Syoss. Nie polecam.

W tym samym dniu zamówiłam na Allegro dużą puchę Batiste 400 ml za 40 złotych + wysyłka co jest okrutnym zdzierstwem, bo obecnie w Superdrug (angielska sieć drogerii) produkt ten jest za 1,95 funta, czyli za 10 złotych, ale co poradzić. Wiem jedno, że podczas mojej kolejnej wizyty zaopatrzę się w odpowiednią ilość Batiste, które serdecznie polecam.


3.5.12

Anna Dello Russo dla H&M

Ciekawy news trafił się w ten słoneczny dzień. H&M ogłosiło, że kolejną marką (bo mogę napisać, że ADR jest marką samą w sobie), która będzie współpracowała z koncernem będzie Anna Dello Russo. Ulubienica bloggerek, a na co dzień redaktor naczelna japońskiego Vogue skupi się na zaprojektowaniu akcesoriów: biżuterii, okularów, butów i torebek. Jedno jest pewne: będzie świecąco, złoto i kolorowo. Kolekcja trafi do 140 sklepów na całym świecie oraz do sprzedaży internetowej 8 października.

 foto: H&M


Osobiście jestem bardzo ciekawa co z tego wyjdzie, po wtopie (moim zdaniem) z Marni wydaje mi się, że rzeczy sygnowane nazwiskiem ADR znikną z prędkością światła. A jeszcze szybciej pojawią się z  potrojoną ceną na Allegro ;-)